Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W MKS Andrychów przygotowują się do rozgrywek II ligi siatkarzy

Jerzy Zaborski
W nowym sezonie MKS Andrychów, pod wodzą Rafała Legienia, będzie walczył o punkty w II lidze siatkarzy.
W nowym sezonie MKS Andrychów, pod wodzą Rafała Legienia, będzie walczył o punkty w II lidze siatkarzy. Fot. Grzegorz Sroka
MKS Andrychów w nowym sezonie przystąpi do rozgrywek w siatkarskiej II lidze, choć na parkiecie nie zdołał wywalczyć sobie przepustki na szczebel centralny, zajmując trzecie miejsce w turnieju finałowym w Gdańsku. W drużynie doszło do zmiany szkoleniowca.

Dotychczasowy trener Tomasz Rupik będzie pomagał w pracy Rafałowi Legieniowi. To wychowanek MKS, który po 20 latach wrócił w rodzinne strony. Jako zawodnik sięgnął po mistrzostwo Polski w Kazimierzu Płomieniu Sosnowiec. W poprzednim sezonie prowadził pierwszoligowy MOS Banimex Będzin.
Zatrudnienie przez prezesa MKS trenera z bogatym bagażem doświadczeń jest wyraźnym sygnałem, że w Andrychowie przygotowują się do występów w II lidze. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, miejsce w niej zwolniła rezerwa Kęczanina Kęty, której pierwszy zespół występuje w zapleczu ekstraklasy. Budżet kęckiego klubu nie utrzymałby ciężaru utrzymania dwóch ekip na szczeblu centralnym.
W ramach dobrej współpracy, kęczanie scedowali swoje miejsce na andrychowian, którzy przez dwa lata z rzędu przegrali walkę o awans.Z kolei kęczanie przejęli miejsce MKS w III lidze, żeby ogrywać w niej juniorów skupionych w PZ nr 10, objętych programem Szkolnych Ośrodków Siatkarskich. – Myślę, że sportowo wcale nie ustępowaliśmy tym zespołom, które w turnieju finałowym znalazły się przed nami – przypomina Tomasz Rupik, który w poprzednim sezonie prowadził MKS. – Po prostu w rywalizacji turniejowej nie można sobie pozwolić nawet na najmniejszą chwilę słabości, a moim zawodnikom zabrakło w Gdańsku zimnych głów.
To dlatego, że w MKS Andrychów nie było zawodników ogranych na szczeblu centralnym, potrafiącym w trudnych momentach poderwać pozostałych zawodników do walki.
W Andrychowie wyciągnęli wnioski z przeszłości. Pozyskano Piotra Munika, środkowego z wyjściowego składu AZS AGH Kraków, beniaminka I ligi.

Z Kęczanina przyszedł atakujący Kordian Szpyrka. Nieznana jest natomiast przyszłość Jakuba Blachury, który w połowie poprzedniego sezonu trafił do Andrychowa z Wandy Kraków.
Z kolei andrychowianie nie przedłużyli umowy z Pawłem Muchewiczem, który do MKS trafił z pobliskich Kęt.
Trener Rafał Legień początek przygotowań do nowego sezonu zaplanował na 5 sierpnia. MKS będzie pracował na własnych obiektach. Szkoleniowiec uznał, że nie ma potrzeby wyjazdu na obóz, skoro w okolicy nie brakuje gór, gdzie zawodnicy będą mogli popracować nad kondycją.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na andrychow.naszemiasto.pl Nasze Miasto