Kwietniowe mrozy dały się we znaki ogrodnikom i sadownikom, który liczą już straty i zapowiadają, że tegoroczne owoce będą droższe. Mróz ściął wiele plantacji truskawek, zważył kwiaty drzew owocowych, roślin ozdobnych, a także młode sadzonki drzewek w szkółkach. Ucierpiały też winorośle.
Winnica Jakubów walczyła z przymrozkami
Michał Pajdosz z winnicy w Jakubowie szacuje starty na około 30 procent. Spadek temperatury do minus trzech zrobił swoje. I choć próbował ogrzewać rośliny specjalistyczną maszyną na gaz propan – butan, nic to nie dało.
- Nie zadziało nawet w tych miejscach, o które mocno dbaliśmy. Tam, gdzie mieliśmy zasięg zraszaliśmy wodą, zamgławialiśmy, ale na takie przymrozki nic nie działało – mówi właściciel. - Spaliło główne pędy, które sczerniały i odpadną. Z nich wyjdą co prawda zapasowe pędy i coś tam zaowocują, ale to już nie to samo.
Winiarz spod Głogowa pociesza się tym, że jak jest mało owoców, to będą za to lepsze.
O swoje winnice walczyli też winiarze z okolic Zielonej Góry. To niesamowite zdjęcie pokazuje i piękno i dramat.
Lodowe kwiaty. Deszczowanie pomogło, ale nie na wszystko.
Z dużo silniejszym mrozem walczyli właściciele Zielonego Punktu Szkółka i Centrum Ogrodnicze ze Strąkowa koło Ząbkowic Śląskich. Od 18 lat prowadzą je Marcin Zięba i jego żona Marta. Na ratowaniu roślin właściciel spędził całą noc w szkółce.
- Większość roślin dała radę. Zwłaszcza róże, które najbardziej deszczowaliśmy. Wiele roślin okryliśmy grubą włókniną od buraków cukrowych. Niestety, oberwały dęby, buki, część hortensji, miskanty, żylistki oraz niektóre byliny, jak perowskie, dzielżany, jeżówki - wymienia pani Marta. Rośliny zetniemy i będzie drugi przyrost. Drzewa wypuszczą ponownie liście. Mieliśmy już podobne sytuacje w naszej szkółce, lecz wegetacja nie była tak zaawansowana, jak w tym roku, a ujemne temperatury były tylko przed samym wschodem słońca. Ostatniej nocy (z 22 na 23 kwietnia), zaczęło mrozić zaraz po godzinie 21, a skończyło dopiero przed 9 rano – mówi nam pani Marta Gawlik - Zięba. - Jesteśmy zarówno szkółkarzami jak i rolnikami. Nie jest łatwo, ale tworzenie roślin od początku, pielęgnowanie i oglądanie jak się rozwijają i rozkwitają, daje nam wiele satysfakcji.
W Dalkowie sparzone azalie, katalpy i funkie
O stratach mówi też Józef Płocha, właściciel Dendrofarmy z Dalkowa, gdzie w ostatnich dniach było co najmniej minus 4 stopnie Celsjusza.
- Przeszła fala mrozu i straty są bardzo duże. Po kilku dniach letnich temperatur rośliny dały przyrosty i mróz wszystko zważył. Oberwały klony palmowe, bukszpany, katalpy, funkie i wiele kwitnących krzewów, w tym azalie, magnolie i rododendrony no i winorośl – mówi ogrodnik dodając, że za jakieś trzy tygodnie przyroda się odrodzi. Winorośl odbije ze śpiących oczek, ale generalnie owocowania nie będzie.
Temperatura w nocy z 22 na 23 kwietnia zanotowana przy gruncie (IMGW)
- Jakuszyce: - 11,9
- Wrocław: - 8
- Legnica: - 6,5
- Słoszów (Kotlina Kłodzka): -7,9
- Polkowice: - 5,1
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?