Wadowice. Ma nieoperacyjnego raka, ale się mu nie poddaje

Bogumił Storch
Mateusz Kowalczyk
Mateusz Kowalczyk archiwum prywatne
Ponad 39 tys. zł uzbierał chorujący na glejaka, 19- letni Mateusz Kowalczyk, absolwent wadowickiego liceum. Potrzebuje jeszcze ok. 110 tys zł.

Latem 2015 r., rok przed maturą, u Mateusza Kowalczyka, ucznia I LO w Wadowicach, lekarze wykryli nowotwór złośliwy mózgu, nazywany fachowo „astocytoma anaplasticum III stopnia”, a potocznie glejakiem.

- Zapisałem się na kurs prawa jazdy, ale musiałem przerwać, bo zacząłem podwójnie widzieć. Lekarze, szpitale, badania i diagnoza. Potem leczenie - relacjonuje chłopak. - Po roku znowu to samo, drętwienie i niedowład prawej strony ciała. To był ponowny atak raka, tym razem nieoperacyjny glejak złośliwy. Mój świat, wszystkie plany i marzenia legły w gruzach - przyznaje Mateusz, który tuż przed nawrotem choroby zdał na wymorzone studia.

Teraz jednak całą energię poświęca na walkę z rakiem.

- W Polsce jedyne leczenie dla mnie to chemioterapia, którą leczony jestem od kilku miesięcy, niestety bez efektów. Mój stan neurologiczny bardzo się pogorszył, powieka jednego oka opadła, na drugie widzę słabo, ciężko mi się poruszać, ręce i nogi stają się bezwładne, aktualnie wymagam codziennej rehabilitacji - opowiada.

Szansą jest eksperymentalne leczenie poza granicami Polski, które jest jednak bardzo kosztowne i znacznie przekracza finansowe możliwości jego bliskich. Potrzeba na nie ok.150 tys. zł.

Dla chłopaka zawiązał się komitet społeczny „Wygramy dla Mateusza”. Przy wsparciu Wadowickiego Centrum Kultury zorganizował w ubiegłym tygodniu dwudniowy koncert mu dedykowany.

Razem ze zbiórką prowadzoną 24 godziny na dobę z w internecie ponad 300 anonimowych darczyńców przekazało już prawie 37 tys. zł na leczenie.

Zbiórka trwa nadal. Informacje znajdują się na stronie internetowej pod adresem:

www.skarbonka.alivia.org.pl/mateusz-kowalczyk

ZOBACZ TAKŻE: Policja radzi, jak zapobiegać kradzieżom samochodów

źródło: naszemiasto.pl

Gazeta Lubuska. Ewakuacja w Zielonej Górze. W garażu były bomby

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na andrychow.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie