Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unia Oświęcim. W meczu z Nestą Toruń zadebiutuje Czech

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Mateusz Gębczyk (przodem) i obrońcy Unii Oświęcim mogą mieć trochę pracy w konfrontacji przeciwko Neście Mires Toruń.
Mateusz Gębczyk (przodem) i obrońcy Unii Oświęcim mogą mieć trochę pracy w konfrontacji przeciwko Neście Mires Toruń. Fot. Jerzy Zaborski
Po przerwie świąteczno-noworocznej Unia Oświęcim wraca do walki o ligowe punkty. We wtorek 3 stycznia 2017 roku (godz. 18) podejmie Nestę Mires Toruń.

Zdecydowanym faworytem tej potyczki są oświęcimianie, liderujący w grupie słabszej, w której nie doznali dotąd porażki. We wcześniejszych potyczkach wygrywali z torunianami; we własnej hali, jeszcze przed podziałem ekstraklasy 7:1, a z kolei na wyjazdach 6:3 i ostatnio 6:5. Jak widać, w potyczkach przeciwko Neście, hokeiści Unii strzelają sporo bramek.

- Jednak w ostatnich meczach zbyt wiele ich także straciliśmy – zwraca uwagę Mateusz Gębczyk, obrońca młodego pokolenia oświęcimian. - Trzeba przywrócić właściwe proporcje w naszych poczynaniach z torunianami. Nie mam nic przeciwko temu, byśmy mieli dobrze nastawione celowniki, ale ze stratami to już nie przystoi. Zresztą już w ostatnim grudniowym spotkaniu, wygranym w Katowicach 2:1, pokazaliśmy solidną defensywę. Trzeba podtrzymać tę dobrą tendencję. Torunianie strzelają gole, ale też sporo ich tracą. Musimy to wykorzystać.

Oświęcimianom ostatnio brakowało spotkań ligowych. Po przerwie dla reprezentacji na grudniowy turniej EIHC w Gdańsku, a przed przerwą świąteczno-noworoczną, zagrali tylko raz, właśnie w Katowicach. Musieli pauzować w związku z nieparzystą liczbą ekip walczących „pod kreską”. Teraz ligowa karuzela rozkręca się na dobre, więc na brak grania zawodnicy nie powinni narzekać.

- Wiele wskazuje na to, że wygramy grupę słabszą, ale to nie może uśpić naszej czujności – podkreśla Mateusz Gębczyk. - Musimy wykorzystać czas w grupie słabszej, żeby jak najlepiej przygotować się do rywalizacji w play-off. Presji wyników już nie ma, a to tylko powinno nam pomóc w zdobywaniu doświadczeń, mam na myśli głównie zawodników młodego pokolenia.

W meczu przeciwko torunianom zadebiutuje nowy czeski obrońca, 24-letni Jakub Saur, który zastąpił o dwa lata młodszego Daniela Gracę. Saur od dłuższego czasu był na testach w Oświęcimiu. Szkoleniowiec wraz z działaczami zwlekali z ogłoszeniem decyzji potwierdzającej podmianę wśród obcokrajowców, bo mieli wśród nich wypełniony limit, póki nie zostaną załatwione wszystkie formalności związane z rejestracją Saura.

Trener Josef Dobosz będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Jeśli chodzi o debiuty, to kibice po kilkumiesięcznej przerwie będą mogli zobaczyć w akcji obrońcę Jerzego Gabrysia. Wprawdzie po powrocie do hokeja wystąpił już w Katowicach, w ostatnim grudniowym spotkaniu, ale u siebie może udałoby się powrót do gry zaakcentować golem.

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto