Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tatry. Słowacy podali szczegóły wypadku Polaków na Gerlachu. Mężczyźni spadli ok. 300 metrów

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Horska Zachranna Służba
Słowaccy ratownicy przedstawili szczegóły tragicznego wypadku polskich turystów na Gerlachu. Potwierdzają informację, że wędrowcy poszli szlakiem letnim, który zimą jest bardzo niebezpieczny. Najprawdopodobniej jeden się poślizgnął i spadł. A że cała trójka była związana liną, polecieli wszyscy. Spadli ok. 300 metrów w dół.

Do śmiertelnego wypadku Polaków na Gerlachu doszło w piątek 7 stycznia. Ciała mężczyzn zostały jednak znalezione dopiero w niedzielę przed południem.

Według Horskiej Zachrannej Służby, przewodnik, który prowadził dwóch turystów (według HZS był przewodnikiem beskidzkim, posiadał licencję UIMLA), miał "odbyć wędrówkę na Gerlach przez koryto Batizowa".

Ratownicy słowaccy dodają, że z niewyjaśnionych powodów Polacy wybrali zejście przez Wielicką Próbą, a to trasa letnia. HZS dodaje, że zimową porą trasa ta nie jest wykorzystywana ze względu na niebezpieczeństwo podczas przemierzania stromych pól śniegu i płyt skalnych, zwłaszcza z wieloosobowym zespołem spiętym liną.

Ratownicy znaleźli ciała Polaków pod Gerlachowskim Kotłem. Według HZS Polacy spadli ok. 300 metrów w dół i zatrzymali się na śnieżnym stoku - na wysokości około 2160 m n.p.m.

Grupa była spięta liną w odstępach około 7 metrów. Wszystkie osoby były wyposażone "w standardowy zimowy sprzęt wspinaczkowy". Według słowackich ratowników przewodnik miał na butach zużyte raki, które nie nadawały się do bezpiecznego poruszania się w warunkach, jakie wówczas panowały w tej części Tatr.

- Możemy założyć, że doszło do poślizgu i upadku jednego lub więcej osób - piszą ratownicy. I dodają, że ich zdaniem wybrana technika linowa raczej nie pozwoliłaby zatrzymać upadu jednego człowieka, jak i całej grupy.

Portal polskieradio24.pl podaje, że sprawą wypadku Polaków chce się zająć Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Śledczy chcą m.in. wyjaśnić jak doszło do śmierci Polaków, a także, czy przewodnik faktycznie prowadził na Gerlach klientów. A jeśli to się potwierdzi, to czy miał odpowiednie uprawnienia do prowadzenia klientów w ten teren.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tatry. Słowacy podali szczegóły wypadku Polaków na Gerlachu. Mężczyźni spadli ok. 300 metrów - Gazeta Krakowska

Wróć na andrychow.naszemiasto.pl Nasze Miasto