Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital Wadowice: potrzebne pieniądze na rozbudowę. Placówce grozi likwidacja?

Robert Szkutnik
fot. archiwum polskapresse
W powiecie wadowickim najważniejszą inwestycją dla 156 tysięcy mieszkańców jest rozbudowa szpitala. Jeśli się to nie uda, tej placówce zdrowia może grozić nawet likwidacja. Na modernizację potrzebne są pieniądze. A tych starostwo nie ma za wiele, dlatego zaapelowano do samorządów gmin o wsparcie finansowe. Niestety, z dziesięciu gmin dotychczas tylko cztery zadeklarowały pomoc finansową lub rzeczową.

Gminy, które, według informacji starostwa, dotychczas zadeklarowały wsparcie to: Andrychów, Spytkowice, Wieprz i Mucharz. Jak się jednak okazuje, pomoc ta nie będzie od razu przekładać się na pieniądze.

- Rozważamy dopiero możliwość dofinansowania, i to w latach następnych, bo małej gminy na to po prostu nie stać. Mamy przecież własne potrzeby - mówi Wacław Wądolny, wójt Mucharza. Dodaje, że nie wie, dlaczego starostwo już poinformowało, że samorząd mucharski się dołoży. Z kolei spytkowiczanie nie mówią "nie" rozbudowie, ale jednocześnie deklarują, że chcą zachować równowagę pomiędzy nakładami na lecznictwo gminne, a wydatkami na szpital. Twierdzą, że będzie to raczej wsparcie w zakresie wyposażenia szpitala, a nie nakłady finansowe. Podobnie jest w Wieprzu.

- Rada zdecydowała, że w przyszłości dołoży jakieś pieniądze. O szczegółach będziemy rozmawiać - mówi Małgorzata Chrapek, wójt Wieprza.

Dotychczas najdalej w deklaracjach posunęła się rada miejska Andrychowa. Tu żaden rajca nie sprzeciwił się uchwale z poparciem, ale aż ośmioro wstrzymało się od głosu. - Zastanawiające, że dotychczas władze Wadowic nie podjęły takiej uchwały. Czy Andrychów nie wychodzi przed orkiestrę? - zastanawia się radny miejski i były burmistrz Andrychowa Jan Pietras. I nie można mu się dziwić. Wszak te zapewnienia o wsparciu będą kosztować mieszkańców w ciągu najbliższych trzech lat trzy miliony złotych.

Według wstępnych założeń, gminy akceptujące propozycje starostwa w Wadowicach zasilą inwestycję kwotą około 25 złotych od jednego mieszkańca. Starostwo chce w ten sposób uzbierać około 11 mln zł. Samo w tym celu również wyprzedaje swój majątek. Wszystko po to, aby rozbudować szpital o nowy pawilon łóżkowy.

- Obecnie rozbudowa szpitala nie jest zagrożona - przekonuje Jacek Jończyk, starosta wadowicki. - Finansujemy ją na bieżąco. Te pieniądze od gmin potrzebne są na wyposażenie - i po to, aby od razu wybudować budynek pięciokondygnacyjny, a nie trzy kondygnacje - dodaje starosta. Inne gminy jednak nadal się wahają i nie zmieni tego fakt, że Tomice i Wadowice też chcą, jak mówią, pomóc w rozbudowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto