Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Soła Oświęcim do wiosny w III lidze szykuje się na obozie w Dzierżoniowie

Jerzy Zaborski
Jakub Snadny (w pasiastej koszulce) wrócił do składu Soły Oświęcim po kilku miesiącach leczenia kontuzji.
Jakub Snadny (w pasiastej koszulce) wrócił do składu Soły Oświęcim po kilku miesiącach leczenia kontuzji. Fot. Jerzy Zaborski
Soła Oświęcim, trzecia siła grupy małopolsko-świętokrzyskiej III ligi piłkarskiej wyjechała na tygodniowy obóz do Dzierżoniowa. Na taki luksus niewiele klubów tego szczebla może sobie pozwolić.

Trener Sebastian Stemplewski zabrał na obóz 24 zawodników. Wśród nich jest dwóch testowanych, których pozyskaniem oświęcimski szkoleniowiec jest zainteresowany. - To młodzieżowcy _– wyjawia. - _Chcę wśród nich wzmocnić rywalizację o miejsce w składzie pierwszego zespołu. Poza tym, w czerwcu trzech zawodników kończy ten uprzywilejowany wiek, więc - siłą rzeczy – musimy szukać następców. Póki wszystkie sprawy nie zostaną załatwione, nie chciałbym operować nazwiskami. Kandydaci do gry w naszym zespole rekrutują się z Małopolski i ze Śląska.

Na obozie piłkarze przejdą najtrudniejszy okres przygotowań fizycznych do wiosny, ale potem szkoleniowiec zapowiada systematyczne zmniejszanie obciążeń. Na koniec zgrupowania w Dzierżoniowie oświęcimianie zagrają sparing z drugoligowym Górnikiem Wałbrzych.

Przed wyprawą na obóz oświęcimianie zagrali mecz ze śląskim trzecioligowcem, Swornicą Czarnowąsy, remisując 3:3. Dla Soły było to szczególne spotkanie. Otworzyli nim boisko ze sztuczną nawierzchnią, zlokalizowane w pobliżu głównej płyty. Tym samym oświęcimianie nie będą musieli szukać sztucznych boisk do rozgrywania sparingów, które – ze względu na obłożenie – trzeba czasem rezerwować we wczesnych godzinach porannych albo późnym wieczorem.

Oświęcimskiego szkoleniowca nie zmartwiła zbyt duża liczba straconych goli. - W związku ze sprawdzaniem kilku zawodników, obrona była ustawiona w eksperymentalnym składzie – wyjawia trener Stemplewski.

Kibice zadają sobie pytanie, po co w każdym sparingu w Sole sprawdzanych jest po kilku zawodników, skoro trener wraz z działaczami zainteresowani są pozyskaniem tylko dwóch pomocników, głównie młodzieżowców. - Sondujemy rynek piłkarski po to, by tych, którzy teraz nam wpadną w oko, móc śledzić wiosną w ich macierzystych klubach i wrócić do rozmów w czerwcu. Letni okres przygotowawczy jest zbyt krótki, by dobrze przyjrzeć się zawodnikom – Sebastian Stemplewski wyjawia strategię, zaznaczając jednak, że po powrocie ze zgrupowania liczba testowanych zawodników zostanie znacznie ograniczona.

W meczu przeciwko Swornicy oświęcimskiego szkoleniowca ucieszył charakter zespołu, który potrafił wywalczyć remis, przegrywając już 0:3. Ostatnią bramkę zdobył Jakub Snadny, który powrócił do pełnego treningu po kilkumiesięcznym leczeniu kontuzji. _- Musimy jednak ostrożnie wprowadzać go w wir meczowej rywalizacji _– uważa Stemplewski. - W każdym meczu gra dłużej. Wszyscy wiemy, że jest to zawodnik potrafiący zdobywać decydujące bramki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto