Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Unia Oświęcim już ze Swarzyńskim i Ząbkiem

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Bogdan Swarzyński (z prawej) zamienił Niwę Nowa Wieś na Unię Oświęcim
Bogdan Swarzyński (z prawej) zamienił Niwę Nowa Wieś na Unię Oświęcim Fot. Jerzy Zaborski
W Unii Oświęcim wkrótce rozpoczną się przygotowania do wiosny w grupie zachodniej IV ligi piłkarskiej, w której podopieczni Sławomira Frączka będą beniaminkiem. Cel na kolejny sezon jest jasny – utrzymanie. Są już pierwsi nowi zawodnicy.

Jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem przygotowań oświęcimianie zagrali towarzysko w Kętach przeciwko miejscowemu Hejnałowi 2:1 (grano dwa razy po 30 minut). Skład Unii był daleki od ideału, bo zabrakło w nim kilku zawodników będących na urlopach. Jednak w składzie oświęcimian można było dostrzec kilka nowych twarzy.

Jedną z nich był 29-letni Bogdan Swarzyński, znany w regonie zawodnik potrafiący zagrać zarówno w pomocy, jak i w ataku. Jest wychowankiem Sokoła Hecznarowice. Na swoim koncie ma występy Hejnale Kęty, czy GKS Jastrzębie, ale przez ostatnich siedem lat był związany z Niwą Nowa Wieś. - Myślę, że tego zawodnika nie trzeba nikomu przedstawiać. Liczę, że szybko wkomponuje się w nasz zespół – żyje nadzieją Sławomir Frączek, trener Unii.

W Kętach w barwach Unii wystąpił też Łukasz Ząbek, znany kibicom z trzecioligowych występów w Janinie Libiąż i Sole Oświęcim. Z tym drugim klubem związany był w ostatnich czterech sezonach. Potrafi zagrać zarówno na boku obrony, jak i w pomocy. Bez wątpienia jego atutem są też rzuty wolne, wykonywane z pewnych rejonów boiska, o których w Unii nie chcą głośno mówić. - Jeśli działacze sfinalizują transfer Ząbka, a wierzę, że tak się stanie, mielibyśmy solidny blok defensywny. Z jednej strony na boku „Ząbi”, a z przeciwnej Dawid Rzeszutko – mówiąc te słowa trener Frączek aż zaciera ręce.

Na tych dwóch doświadczonych zawodnikach plany zaciągu oświęcimskich działaczy się nie kończą. Na celowniku jest jeszcze pomocnik ze Śląska. W ciągu najbliższych dni okaże się, czy jego transfer dojdzie do skutku.

Wiadomo już, że Unią rozstali się: Daniel Boba, Łukasz Pactwa, Daniel Kabara, Konrad Handzlik i Karol Wąsik. Kontuzjowany jest Wojciech Mrowiec, więc działacze byli zmuszeni poszukać młodzieżowców. W drużynie zostało ich tylko trzech. Na tej pozycji musi być konkurencja. - Mamy z Gorzowa Bartosza Ryszkę i Krzysztofa Weseckiego. Trenuje z nami też Mariusz Dziubek z Soły Łęki. Wszyscy mają zezwolenia ze swoich klubów na treningi w Oświęcimiu – wyjawia trener Frączek.

- Jakie można mieć plany na nowy sezon? Tylko walka o utrzymanie. Nie jakaś desperacja, tylko chęć zadomowienia się górnej połówce tabeli – uważa Frączek.

Na pytanie na czym opiera swój optymizm, dodaje: - Przecież całe pokolenie minęło, zanim do Unii znów zawitała czwarta liga. Liczę, że miejscowa młodzież będzie spragniona sukcesu i chęci pokazania się w nowym towarzystwie, mając przecież oparcie w kilku doświadczonych zawodnikach – tłumaczy oświęcimski szkoleniowiec. - Jeśli uda się załatwić wszystkich zawodników, to w połączeniu z tymi, których pozyskaliśmy zimą, czyli Bartka Praciaka, Dawida Rzeszutkę, Marcina Plutę i Adriana Pietraszkę, będziemy mieli naprawdę ciekawy zespół.

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto