Paraolimpiada: Rafał Wilk nie ukończył wyścigu ze startu wspólnego

Zawodnicy rywalizowali nie w samym Tokio, ale na oddalonych o ok sto kilometrów trasach u podnóża góry Fudżi. Spora część wyścigu przebiegała na torze samochodowym Fuji Speedway, gdzie przed laty rozgrywano zawody Formuły 1.

Rywalizacja toczyła się w dość trudnych warunkach, cały czas padał deszcz. Wilk, który na igrzyskach w Londynie i Rio de Janeiro zdobył łącznie trzy złote i jeden srebrny medal, był i tym razem jednym z faworytów do podium. Niestety dla rzeszowianina rywalizacja skończyła się już w pierwszej godzinie startu. Wilk zrezygnował z jazdy z powodu defektu w jego rowerze.

"Przestała działać przerzutka" - poinformował trener Jakub Pieniążek, cytowany przez dziennikarza TVP Sport Macieja Barszczaka. Mimo prób naprawy awarii nie udało się to.

W kategorii H3 najszybszy był Rosjanin Rusłan Kuźniecow, który minimalnie wyprzedził Szwajcara Frei’a, a trzeci był Austriak Ablinger. Szóste miejsce ze stratą blisko 10 minut zajął pochodzący z Jasła Rafał Szumiec.

Wraz z zawodnikami rywalizującymi w kat. H3 startowali, kolarze w H4. W tej drugiej kategorii ósmy był Krzysztof Giera, a na podium kolejno stanęli Holender Plat oraz dwaj Austriacy Fruehwirth i Gritsch.

Wcześniej zakończyła się rywalizacja wśród kobiet. Brązowa medalistka w jeździe indywidualnej na czas Renata Kałuża, tym razem musiała zadowolić się 5. miejscem.