Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostatnia ziemska droga DJ MBrothera. Nie mówimy mu „Żegnaj na zawsze” tylko „Mikołaju do zobaczenia w niebie”

Monika Pawłowska
Fot. Monika Pawłowska
Rodzina, przyjaciele, znajomi z klasy i branży muzycznej, sąsiedzi z Oświęcimia i Brzezinki – ponad tysiąc osób pożegnało w piątkowe popołudnie Mikołaja Jaskółkę. Zaledwie 36-letni muzyk znany jako DJ MBrother spoczął na cmentarzu komunalnym w Oświęcimiu.

- Nie mówcie Mikołajowi żegnaj na zawsze, tylko do zobaczenia w niebie – mówił ks. Dawid do rodziny, przyjaciół i znajomych zmarłego. - Pamiętajcie jego słowa, pamiętajcie Mikołaja – dodał.

Nad trumną zmarłego 15 stycznia didżeja wybrzmiała „Cisza”, „Barka” oraz jego największy hit „Trebles”.

Swoją walkę o zdrowie i życie Mikołaj rozpoczął w 2016 r., kiedy to okazało się, że to nie przeziębia chłoniak śródpiersia. Nie poddawał się, codziennie walczył z tym „bandytą”, jak nazywał to, co miał w piersiach. Ową walkę na bieżąco relacjonował na Facebooku. Pod koniec grudnia ubiegłego roku powiedział „Prawdy się nie ukryje. Raz człowiek jest na wozie, raz pod wozem. Trochę mnie sponiewierało, ale jest już lepiej. Nie zapominajcie o tym, że jak macie w rękach zdrowie, to macie wszystko. Nie szukajcie dziury w całym. Jeżeli człowiek jest zdrowy, potrafi przenieść góry. Nie niszczcie swojego zdrowia”.

Muzyk zostawił żonę i dziewięcioletniego syna.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na andrychow.naszemiasto.pl Nasze Miasto