Oblężenie warowni Inwałd [ZDJĘCIA]

W Inwałdzie w parku rozrywki żołnierze rodem z siedemnastego wieku czyli bardziej pobratymcy MIchała Wołodyjowskiego niż tych zakutych w zbroje rycerzy toczyli zaciekłe boje o średniowieczny zamek i podegrodzie. Park Średniowieczny - Warownia Inwałd zorganizował tutaj pokazy walk naśladowców małego rycerza. Szturmowano więc zamek, odbyły się turnieje łucznicze, strzelano z dział. Przy okazji można było zwiedzać odtworzoną z pietyzmem dawną wioskę, wnętrze warowni z salą rycerską i salą tortur, zrobić sobie zdjęcia z aktorami czy też kupić miecz lub szyszak. Kupując jedną wejściówkę można było zwiedzać także Park Miniatur, Dinolandię i odwiedzić Mini Zoo Kucyk. Całość parku zajmuje powierzchnię 2,5 tysięcy metrów kwadratowych. Zaś rekonstrukcja historyczna w Warowni Inwałd zainspirowana była wydarzeniami na ziemi sanockiej w latach 1601-1605 gdzie toczyła się prywatna wojna pomiędzy referendarzem koronnym Janem Drohojowskim a kasztelanem przemyskim Stanisławem Stadnickim. Wtedy poszło o rzecz błahą – o miejsce w gospodzie! Z kolei w ten weekend w Inwałdzie walczyli kasztelan wraz z wojewodą, wspierani wojskami różnego autoramentu, bo poszło o zniszczony portret prababki. Jednak konflikt urósł do rangi honorowej i w końcu potykano się o rękę pięknej szlachcianki. Areną konfliktu stała się średniowieczny park z warownią gdzie zaciekły bój stoczyły zaciężne wojsko wojewody i hajducy kasztelana. Popatrzcie więc na zdjęcia.