Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe autobusy już na ulicach Andrychowa. Na co skarżą się pasażerowie?

Bogumił Storch
Grzegorz Kryka z Zagórnika w środę po raz pierwszy przyjechał komunikacją miejską do Andrychowa. Kupił bilet za 2,5 zł. Nowe autobusy czekają na pasażerów na dworcu przy ul. Krakowskiej
Grzegorz Kryka z Zagórnika w środę po raz pierwszy przyjechał komunikacją miejską do Andrychowa. Kupił bilet za 2,5 zł. Nowe autobusy czekają na pasażerów na dworcu przy ul. Krakowskiej Bogumił Storch
Pasażerowie chwalą uruchomienie gminnej komunikacji, ale także krytykują jej organizację. Renciści chcą ulg, emeryci dojazdu na mszę, a kierowcy nie wiedzą, jak mają sprawdzać bilety.

Pierwsi pasażerowie miejskich autobusów skarżą się m.in. na źle ułożone rozkłady jazdy, przepełnione autobusy w godzinach szczytu, źle rozplanowane linie. Z kolei kierowcy mają problem z kontrolą biletów. Urząd Miejski zapewnia, że weźmie to pod uwagę i system zostanie udoskonalony jak najszybciej.

Gminną komunikację uruchomiono tu wraz z nowym rokiem. Pasażerów wozi od tego dnia 14 niewielkich, ale za to fabrycznie nowych i ekologicznych autobusów, wyprodukowanych w Suwałkach.

Niespodziewanie w poniedziałek i wtorek można było podróżować nimi za darmo. Taką decyzję podjął burmistrz Tomasz Żak, chcąc zachęcić mieszkańców do korzystania z nowości.

Ci z okazji skorzystali i przez pierwsze dwa dni nowego roku tłumnie „testowali” warunki przejazdu. W środę, gdy po raz pierwszy za bilety trzeba było już płacić, nadal nie brakowało pasażerów. Chwilami był ścisk.

Punkt, z którego autobusy wyruszają w trasę, mieści się na dworcu autobusowym przy ul. Krakowskiej.

Tutaj, w wyznaczonych zatoczkach, w rządku pojazdy czekają na pasażerów. Część kursuje tylko po mieście, pozostałe dojeżdżają do innych miejscowości w gminie. W sumie różnych tras jest dziewięć. W środę do jednego z nich wsiada nasz dziennikarz.

Pasażerowie zaznaczają, że doceniają pomysł, by to samorząd dbał o transport.

- Najbardziej podobają mi się same autobusy. W środku lśnią czystością. Jest WiFi, więc można odpalić laptopa na czas podróży i pobuszować w internecie. Siedzenia są bardzo wygodne, nigdy takich w autobusach nie widziałam - mówi Anna Klimontek, licealistka z Sułkowic, ucząca się w Andrychowie.

Krytycznych uwag też jest sporo.

- Przyjechałam z Rzyk. Ze mną jechali też uczniowie do szkoły i ludzie do pracy. Było ciasno, bo wszystkie miejsca zajęte. W godzinach szczytu: rano i po południu autobusy mogłyby kursować jeszcze częściej - mówi emerytka Krystyna Konieczna.

Najbardziej jest jednak rozczarowana rozkładem jazdy.

- Nie mam takiego połączenia z Andrychowem, by zdążyć na mszę świętą, która w kościele w Andrychowie jest o godz. 12 - dodaje.

Natomiast Maja Kalinowska z Andrychowa, matka dwójki małych dzieci, miała problem, by odnaleźć na dworcu autobusowym rozkład jazdy.

- Jest, ale umieszczony tylko pod jedną wiatą przystankową a na poszczególnych stanowiskach już nie i nie bardzo można się zorientować, gdzie czekać na właściwy autobus. Nie mogę z moimi maluchami i siatkami biegać po całym placu i szukać, powinni to poprawić - twierdzi kobieta.

53-letni Grzegorz Kryka z Zagórnika jest rozczarowany tym, że jako renciście nie przysługuje mu ulga za przejazd.

- Mają ją młode osoby - uczniowie i studenci oraz emeryci, a ludzie schorowani, tacy jak ja i moja żona, już nie. Dla nas bilet ulgowy za złotówkę a cały za dwa i pół złotego, to jest duża różnica. Niech pan burmistrz weźmie to pod uwagę - prosi.

Jarosław Kacperek, mieszkający na osiedlu Włókniarzy w Andrychowie narzeka na źle, jego zdaniem, zaplanowaną trasę przejazdu, bo autobus jedzie pętlą.

- Jadąc do miasta, wsiadam na przystanku na osiedlu, tuż przed moim blokiem. Ale już gdybym chciał dostać się dwa przystanki „do tyłu”, to muszę dojechać do dworca autobusowego i wsiąść do kolejnego kursu, co kosztowałoby dwa bilety - wylicza mężczyzna.

Co ciekawe z tego, jak działa gminna komunikacja, nie do końca zadowoleni są nawet kierowcy tych autobusów. Ich zdaniem system kontroli pasażerów jest dziurawy. Na razie to kierowcy sprzedają bilety.

- Nie jestem w stanie rozróżnić, komu przysługuje ulga a komu nie. Skąd mam wiedzieć, który student ma ukończone 26 lat, a który nie? Tak samo z emerytami z Kartą Seniora, czy mają poniżej 65 roku życia. Trzy dni jeżdżę, a nie widziałem jeszcze ani jednego kontrolera biletów. Sam mam tego pilnować? - denerwuje się jeden z kierowców - Dobrze, że już poznaję po twarzach stałych pasażerowi i już nie muszą mi się więcej legitymować - dodaje.

Magistrat zapewnia, że jest otwarty na zmiany i poprawki.

- Uwagi mieszkańców będą uwzględniane - mówi Agnieszka Gierszewska, dyrektor biura burmistrza Andrychowa.

Warto Wiedzieć

Bilet miesięczny normalny na jedną linię kosztuje 80 zł, jednorazowy 2,5 zł, a ulgowy, w zależności od rodzaju ulgi - 1 zł lub 1,2 zł. Autobusami bezpłatnie jeżdżą emeryci powyżej 65 roku życia posiadający kartę seniora, studenci do 26 roku życia oraz uczniowie. Za przewóz bagażu nie są pobierane opłaty. Za przejazd bez ważnego biletu zapłacimy 100 zł, za przejazd bez dokumentu poświadczającego uprawnienia bezpłatnego przejazdu również 100 zł. Tyle samo kary jest za zanieczyszczanie przystanku albo autobusu. 300 zł zapłacą ci, którzy spowodują zatrzymanie lub zmianę trasy autobusu a 1000 zł, jeśli zniszczą lub uszkodzą przystanek lub autobus.

Reklamacje i uwagi można składać do Wydziału Inwestycji i Drogownictwa Urzędu Miejskiego w Andrychowie , tel. 33 842 99 61, 842 99 62 lub email: [email protected].

WIDEO: Dlaczego warto dbać o środowisko?

Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto