18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małopolska zachodnia pełna komarów.Trzeba pryskać!

E. Sadko, B. Kwiecień
(© GRZEGORZ MEHRING)
W Oświęcimiu i okolicznych gminach w sobotę i niedzielę wieczorem nie dało się wysiedzieć w domach z otwartymi oknami i włączonymi światłami. Do środka lecą komary. A to dopiero początek ich wylęgu. Po ostatnich ulewach, w miejscach, gdzie stoi woda aż gęsto jest od larw. Na powierzchni tworzy się jakby galaretka.

- Już w niedzielę było niesamowicie dużo komarów, aż musiałam w oknach założyć moskitiery - mówi pani Mieczysława, mieszkanka Babic (gm. Oświęcim)

O chmarach komarów mówią także spacerowicze na oświęcimskich plantach, gdzie w ub. tygodniu rozlała się wezbrana Soła. - Problem jest wyjść, szczególnie z małym dzieckiem. Powinny być szybko kolejne opryski - uważa Andrzej Daczyński, który wczoraj spacerował po bulwarach z wnuczkiem Maksem.

W kilku gminach miasta (miasto Oświęcim oraz gminy: Oświęcim, Brzeszcze, Zator, Chełmek, Przeciszów) odkomarzanie było już robione i będzie powtarzane w ciągu najbliższych dni.

- Mamy umowę z firmą, która zajmuje się opryskiwaniem terenów już od kwietnia. W najbliższym czasie rozpylimy preparat na 62 hektarach - mówi Sebastian Siwiec z Urzędu Gminy Brzeszcze, która zapłaci za to ponad 33 tys. zł. Także pod koniec kwietnia opryski zaczęły się w samym Oświęcimiu, gdzie obejmują 30,5 ha oraz w Chełmku na obszarze 36 ha. Firma, z którą oświęcimski Urząd Miasta podpisał umowę na odkomarzanie obok oprysków stosuje również preparat przeciwko larwom komarów, który wlewany jest do wód stojących, rozlewisk i cieków wodnych. - Zabiegi będą prowadzone do października - zapowiadają w oświęcimskim urzędzie. Akcja ma kosztować 27 tys. zł, a w Chełmku 25 tys. zł.

W Zatorze walkę z komarami podzielili na trzy etapy. Pierwszy już się odbył. Następne planowane są na początku lipca i sierpnia. Obejmą rowy, zastoiska i cieki o łącznej długości 42 km. Całkowity koszt akcji to 25 tys. zł. Z kolei w Przeciszowie zaplanowali dwukrotne opryski, ale jeśli będzie potrzeba to będzie i trzeci. W gminie wiejskiej Oświęcim akcja przeciwko uciążliwym owadom ma rozpocząć się w tym tygodniu.

Są jednak takie gminy, które nie zaplanowały żadnych działań przeciwko komarom i meszkom. W powiecie oświęcimskim tak jest w Osieku i Kętach oraz w większości gmin powiatu wadowickiego. - Komary mogą przemieszczać się do 60 km, więc jaki ma sens, jeśli my spryskamy naszą gminę, a te z nami graniczące nie zastosują preparatów? - uważa Jerzy Mieszczak, wójt gminy Osiek, dodając, że rolnicy i pszczelarze skarżą się na opryski, twierdząc, że preparaty są szkodliwe dla ich upraw i pszczół.

Marek Kowalczyk, mieszkaniec Kęt uważa, że mimo wszystko gmina powinna zdecydować się na opryski. - Zima była łagodna, teraz jeszcze powódź. Będzie plaga komarów, taka akcja chociaż częściowo by ją ograniczała - mówi kęczanin.

Czy opryski są skuteczną formą walki z komarami? Jaka jest Wasza opinia? Wypowiedzcie się na naszym forum!


Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Małopolska zachodnia pełna komarów.Trzeba pryskać! - Andrychów Nasze Miasto

Wróć na andrychow.naszemiasto.pl Nasze Miasto