Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krakowiaczek zatańczy w styczniu ostatni raz?

Sławomir Bromboszcz
Archiwum Krakowiaczek
Przyszłość zespołu pieśni i tańca Krakowiaczek stanęła pod znakiem zapytania, po tym jak prowadząca go Teresa Majewska ogłosiła, że rezygnuje z pracy. - Ten zespół to moje dziecko, oddałam mu serce, ale nie mam już siły - podkreśla Teresa Majewska, która na co dzień pracuje w przedszkolu.

Po pracy pędzi, by zdążyć na zajęcia Krakowiaczka. - Od trzech lat nie miałam wakacji. Urlop wykorzystuję, by jeździć z zespołem na występy - mówi kobieta. Obecnie kończy studia z animacji społeczno-kulturalnej i pisze pracę licencjacką nt. Krakowiaczka.

Dzieci i młodzież garną się do zespołu, obecnie należy do niego ponad 40 osób. Dla maluchów nauka tańca i śpiewu to doskonała zabawa. Nie wyobrażają sobie, że zespół mógłby zniknąć.

Jedną z najmłodszych członkiń jest 4-letnia Ela Baran z Alwerni. - Bardzo lubię nasz zespół, bo dobrze się tu bawię i jest wesoło - mówi rezolutna dziewczynka. Dla dzieci w jej wieku w miejscowości nie ma wielu innych zajęć.

Zespół pod koniec stycznia zaprezentuje się podczas tradycyjnego noworocznego koncertu. Czy będzie to ostatni występ? Wszystko zależy od tego, czy Teresa Majewska, która od dwóch lata bezskutecznie stara się o etat, w końcu dostanie pracę. - Kilka razy już słyszałam zapewnienia, że zostanę zatrudniona, ale na obietnicach się kończy - mówi kobieta, która postawiła sprawę na ostrzu noża i zapowiedziała likwidację zespołu. Z tego powodu u burmistrza interweniowali rodzice tańczących dzieci.

To poskutkowało kolejnymi rozmowami w sprawie etatu. Marek Skowronek, dyrektor Samorządowego Ośrodka Kultury w Alwerni chciałby zatrudnić Teresę Majewską, ale jak twierdzi, nie ma na to pieniędzy. Działalność ośrodka dotuje gmina i to ona musi przeznaczyć na ten cel dodatkowe środki.

Tomasz Siemek, burmistrz Alwerni nie ukrywa, że jest problem, jednak wierzy, że zostanie on rozwiązany. Jak podkreśla, bardzo mu zależy na dalszym funkcjonowaniu zespołu, w którym kiedyś tańczył jego syn. - Zespół Krakowiaczek to jeden z symboli gminy, nie dopuszczę, by zniknął - mówi Tomasz Siemek.

Burmistrz zapewnia, że od kwietnia mają znaleźć się pieniądze na zatrudnienie Teresy Majewskiej. Ma nadzieję, że w finansowanie jego działalności włączył się także powiat chrzanowski, bo to jedyny taki zespół w powiecie. - Dogrywamy szczegóły z panią Teresą. Chcemy, by mogła poświęcić więcej czasu zespołowi i rozwijać go - kończy burmistrz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na andrychow.naszemiasto.pl Nasze Miasto