- Nigdy w jeden weekend nie naliczyliśmy czterech tysięcy kąpiących się - przyznaje Dariusz Murawski, dyrektor ośrodka sportowego w Olkuszu, który administruje kompleksem basenów "Czarna Góra".
Frekwencję baseny zawdzięczają nie tylko upałom, ale też nowym atrakcjom, które wprowadzono w tym roku.
- W ten piątek urządzamy wielkie grillowanie, a 2 sierpnia ustawimy dmuchane zjeżdżalnie - planuje Murawski.
Ponad pięć tysięcy plażowiczów odwiedziło w tym samym czasie trzebiński Balaton.
- Ścisk był taki, że z trudem dało się znaleźć kawałek wolnego miejsca na ręcznik - wyznaje Monika Krzak z Chrzanowa. Narzeka na problem z parkowaniem. - Ulica świętego Stanisława była zakorkowana z dwóch stron przez sznury zasamochodów. Korek ciagnął się aż do Rynku - dodaje kobieta.
W powiecie chrzanowskim ma do wyboru aż cztery dopuszczone do użytku akweny: Balaton, Kozibród w Czy-żówce, Chechło w Trzebini i Skowronek w Alwerni oraz dwa odkryte baseny - w Libiążu i Chrzanowie. Mimo to wybiera zawsze Balaton.
- Jest tam najczystsza woda i urokliwe otoczenie kamieniołomu - przekonuje.
Najgorzej mają mieszkańcy Oświęcimia, pozbawieni legalnego kąpieliska na wolnym powietrzu. Spragnieni wody w upalne dni oblegają stawy na Krukach, choć tam obowiązuje zakaz kąpieli.
Policja od początku wakacji regularnie penetruje lokalne wody. Sprawdza, czy plażowicze nie spożywają podczas odpoczynku alkoholu. - Od czerwca wystawiliśmy już kilkadziesiąt mandatów - wylicza Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji.
Ostrzega, że amatorom picia alkoholu w miejscu publicznym grozi 100-złotowy mandat. Natomiast tym, którzy pływają w dzikich kąpieliskach, aż 250-złotowy.
- Kary sypią się także dla kierowców, którzy zastawiają ulice. Najwięcej wystawiamy ich właśnie w okolicach Balatonu - wyznaje rzecznik Robert Matyasik.
Policja przypomina urlopowiczom, by mądrze korzystali z uroków kąpieli wodnych. W bieżącym roku w powiecie wadowickim utonęły już dwie osoby, w tym jedno dziecko. W oświęcimskim - jedna.Tylko w chrzanowskim woda nie zabrała nikomu życia (przed rokiem pochłonęła dwie osoby).
Ratownicy wodni z Chrzanowa radzą, żeby nad wodę brać ze sobą wody mineralną i soki, zamiast piwa. Przyda się również nakrycie głowy i krem z filtrem przeciwsłonecznym do ciała.
Bezpiecznie nad wodą
Rady od ratowników WOPR:
- Nie wolno wchodzić do wody po spożyciu alkoholu lub środków odurzających
- Nie wolno wchodzić do wody zaraz po opalaniu się na słońcu - może to grozić szokiem termicznym lub utratą przytomności
- Po wejściu do wody najpierw należy schłodzić okolicę serca, karku i twarz
- Do wody wchodzimy tylko w miejscach oznakowanych, gdzie nad bezpieczeństwem czuwa ratownik WOPR
- Nie skaczmy do wody na "główkę", tym bardziej jeśli nie znamy głębokości. Taki skok może doprowadzić do urazów kręgosłupa i kalectwa na całe życie
- Kiedy przy kąpielisku strzeżonym widzimy czerwoną flagę lub nie jest wywieszona żadna flaga - kąpiel jest zabroniona
- Rodzice powinni zawsze czuwać nad kąpiącymi się dziećmi
- Nie zaleca się kąpać zaraz po jedzeniu - należy odczekać przynajmniej pół godziny
- Korzystając ze sprzętu wodnego upewnijmy się, że jest sprawny, a przebywające na nim dzieci i inne osoby, które nie umieją pływać, są we właściwy sposób zabezpieczone (mają założone specjalne kamizelki do pływania)
- Do wody najlepiej wchodzić w grupie albo z drugą osobą.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
W kamienicy zarwał się balkon, jest ofiara śmiertelna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?