Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jan Babiarz patronem oświęcimskiej pływalni [ZDJĘCIA, WIDEO]

Monika Pawłowska
Wśród braw z jednej i ciosów krytyki z drugiej strony, dr inż. Jan Babiarz, wieloletni dyrektor Zakładów Chemicznych „Oświęcim”, został patronem przebudowanej właśnie krytej pływalni. Jedni uważają go za mecenasa oświęcimskiego sportu, inni zarzucają mu, że był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie „Bona”.

Zaszczyt dla zasłużonego

Rada Miasta Oświęcim podjęła uchwałę w tej sprawie już w maju, a w miniony wtorek oficjalnie ogłoszono to podczas ceremonii nadania imienia przebudowanemu obiektowi. Wziął w niej udział nowy patron pływalni, który był wieloletnim dyrektorem zakładów chemicznych i w tej roli przez lata wpierał oświęcimski sport.

- Jestem bardzo zobowiązany i ucieszony - mówi dr inż. Jan Babiarz, który od 64 lat czuje się oświęcimianinem. - Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie i wielki zaszczyt być patronem tak pięknego obiektu. Dziękuję wszystkim, którzy uznali, że ten ślad z moim nazwiskiem jest potrzebny i uzasadniony - dodaje.

Jak podkreślił prezydent miasta Janusz Chwierut, nowy patron jest osobą powszechnie znaną i szanowaną. Ma nie tylko tytuł naukowy, ale również najwyższe tytuły miasta i całej ziemi oświęcimskiej, której jest Honorowym Obywatelem.

Jako wieloletni dyrektor kombinatu chemicznego miał duży wpływ na rozwój firmy, ale też jakość życia mieszkańców miasta. Chwierut zauważył, że to dzięki dyrektorowi Babiarzowi w zakładach prowadzone były kluczowe inwestycje w ochronie środowiska, wybudowano instalację styrenu, co w konsekwencji pozwoliło firmie przetrwać trudne czasy transformacji, kryzysu gospodarczego w kraju i z powodzeniem funkcjonować po dziś dzień.

Prezydent przypomniał również, że dyrektor wspierał działalność kulturalną poprzez Zakładowy Dom Kultury, finansował oświęcimski szpital, doprowadził do powstania stacji dializ w przyzakładowym ośrodku zdrowia.

- Oświęcimianom znany jest też jako osoba wspierająca oświęcimski sport - podkreśla prezydent. - Sponsorował drużynę hokeja na lodzie, która w 1992 roku sięgnęła po pierwszy mistrzowski tytuł w hokejowej lidze, dając nam, mieszkańcom Oświęcimia, poczucie ogromnej dumy - dodaje.

Przez 16 lat „dyrektorowania” wspierał także pływaków i łyżwiarzy. - Dlatego jak najbardziej zasadne jest, aby Jan Babiarz stał się patronem krytej pływalni - uzasadniał decyzję prezydent.

WIDEO: Jak wygląda nowa pływalnia w Oświęcimiu?

Autor: Monika Pawłowska, Gazeta Krakowska

Rysa na życiorysie?

Na uroczystości zabrakło tylko przedstawicieli klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Nie pojawił się również wywodzący z PiS starosta oświęcimski, a do niedawna jeszcze trener pływania Zbigniew Starzec. Ich nieobecność związana była z ujawnieniem przez grupę mieszkańców faktu, że nazwisko Babiarza znajduje się wśród tajnych współpracowników SB.

Dlatego żądali oni, by były dyrektor zrzekł się pretendowania do tego tytułu.

- W archiwum Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu znajdują się dokumenty jednoznacznie świadczące, że od 1963 r. współpracował Pan z SB pod pseudonimem TW „Bona”, składając kilkadziesiąt donosów na szkodę swoich współpracowników - napisali w liście otwartym do byłego dyrektora działacze niepodległościowi i związkowi.

- Jeśli na starsze lata zachował Pan minimum przyzwoitości, żądamy natychmiastowego zrzeczenia się pretendowania do tytułu patrona oświęcimskiej pływalni - dodawali.

Jan Babiarz po raz kolejny zaprzeczył tym oskarżeniom i honory przyjął. - To, co mówią ci ludzie, to jest kompletne kłamstwo - przekonuje dr inż. Jan Babiarz. - Byłem zaworem bezpieczeństwa, a nie donosicielem - dodaje i przyznaje, że w tamtych czasach, każdy zakład miał swojego „opiekuna”.

Twierdzi, że przekazywał mu tylko nic nieznaczące informacje techniczne i nigdy żadnemu pracownikowi nie zrobił krzywdy.
- Starałem się nie popełnić tego grzechu - wyznał publicznie, a goście wtorkowej uroczystości bili mu brawo.

Pływalnia jak nowa

Kryta pływalnia zupełnie nie przypomina tej sprzed 45 lat. Nowy wygląd zyskał basen 50-metrowy, jest nowy 25-metrowy. W części rekreacyjnej są jacuzzi, basen z urządzeniami do rekreacji i brodzik z atrakcjami dla dzieci.

Są i zjeżdżalnie zewnętrzne o długości blisko 60 i 100 metrów. Efekt będzie można ocenić samemu. Basen będzie czynny niebawem.

Inwestycja kosztowała ponad 5o mln zł, z czego ponad 22 mln zł miasto pozyskało z Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Autor: Monika Pawłowska, Gazeta Krakowska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto