Były burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski skazany przez sąd w Krakowie. Nie będzie mógł ponownie ubiegać się o urząd burmistrza

Sprawa dotyczy budowy mostku na niewielkiej rzece Kleczance we wsi Roków pod Wadowicami i sięga 2018 r., gdy burmistrzem był właśnie Klinowski. Istniejącą wcześniej przeprawę zniszczyła powódź. Mieszkańcy Rokowa domagali się od władz gminy jak najszybszej budowy nowej przeprawy. Były burmistrz podjął kroki w tym kierunku.

Klinowski został oskarżony przez wadowicką prokuraturę za to, że inwestycję wykonał bez przetargu. Śledczy uznali most za samowolę budowlaną, a byłemu burmistrzowi zarzucili przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków i działanie na szkodę gminy. Tymczasem były burmistrz, który z wykształcenia jest prawnikiem przekonuje, że samowola budowlana nie jest przestępstwem, a jej legalizacja nie jest szkodą.

- W wyniku moich działań powstał zaś most, który jest potrzebny i służy lokalnej społeczności wsi Roków. Wartość odbudowy przeprawy wynosiła jedną trzecią wartości podobnych inwestycji w tamtym okresie - podkreśla Mateusz Klinowski na swoim Facebooku.

Jak twierdzi nieprzychylne dla niego wyroki w tej sprawie wydane zostały przez tzw. neosędziów, a przy wspomnianym ostatnim orzeczeniu został pozbawiony możliwości zaskarżenia jego decyzji i prawa do obrony gwarantowanej nie tylko Konstytucją, ale i międzynarodowymi traktatami.

- W ten sposób pod znakiem zapytania stoi moja praca na Uniwersytecie Jagiellońskim, ale przede wszystkim zablokowano mi możliwość startu w wyborach na burmistrza Wadowic. W wyborach do Rady Miejskiej nadal mogę startować - zaznacza Klinowski.