Beskid Andrychów uszczelnił obronę, dlatego przegrał z Okocimskim Brzesko tylko 0:3

Jerzy Zaborski
ANDRYCHÓW. W Beskidzie nie chcą sprowadzać zawodników na sztukę, dlatego o jego obliczu mogą decydować wychowankowie.
ANDRYCHÓW. W Beskidzie nie chcą sprowadzać zawodników na sztukę, dlatego o jego obliczu mogą decydować wychowankowie. Fot. Jerzy Zaborski
Beskid Andrychów w ramach przygotowań do wiosny w III lidze przegrał z dwie klasy wyżej notowanym Okocimskim Brzesko 0:3 (0:2).

W składzie Beskidu próżno szukać nowych nazwisk. - _Powiedziałem przed rozpoczęciem okresu przygotowawczego, że jeśli zdecydujemy się kogoś zaangażować, to musi być dla nas wzmocnieniem. W przeciwnym razie będziemy grali w oparciu o miejscowych zawodników _– trener Krzysztof Wądrzyk jasno stawia sprawę.

Na razie nowym nabytkiem Beskidu jest Szymon Grzywa, który jesienią występował w czwartoligowej Niwie Nowa Wieś, ale trzecioligowe doświadczenie zdobył w barwach libiąskiego klubu. Na boku obrony wypełni lukę po Michale Tarabule, który – zw względu na studia – przeniósł się bliżej rodzinnych Olszyn.

Upadł temat zaangażowania Mariusza Sobali, który po wojażach za południową granicą obrał kurs na Skrę Częstochowa, a Kamil Karcz postawił na BKS Bielsko-Biała. Zdaniem trenera Wądrzyka, z nimi w składzie wartość Beskidu wzrosłaby o 50 procent.

Andrychowski szkoleniowiec docenia klasę rywala, ale uważa, że przy odrobinie szczęścia rozmiary porażki Beskidu mogłyby być mniejsze. - Pierwszą bramkę sprezentowaliśmy rywalom – ocenił trener Wądrzyk. - Gra z pierwszoligowcem była dla nas zaszczytem i dobrą lekcją na przyszłość.
Zdaniem Krzysztofa Wądrzyka, Beskid mógł przegrać niżej. - Choćby dlatego, że pierwszego gola sprezentował rywalom nasz bramkarz – podkreśla. - W liczbie straconych goli jest postęp, bo kilka dni wcześniej przegraliśmy z Rekordem Bielsko-Biała 0:6. Może znowu gola nie udało nam się zdobyć, ale mieliśmy kilka okazji do zdobycia gola. W pierwszej połowie Łukasz Rupa trafił w słupek, a po przerwie należał nam się rzut karny, którego jednak sędzia nie podyktował.

W sobotę kolejnym rywalem Beskidu będzie BKS Bielsko-Biała.

Beskid Andrychów – Okocimski Brzesko 0:3 (0:2)
0:1 Grzegorzewski 23, 0:2 Grzegorzewski 33, 0:3 Tatara 72.

Beskid: Kurzyniec – Grzywa, Nahle, Kapera, Święs – Słupski, Ł. Rupa, Chowaniec, D. Rupa – Moskała, Kierczak oraz Szlosk, Śliwa, Jarosz.

Okocimski: Kozioł – Sosnowski, Jacek, Ryś, Sobotka – Stefański, Brud, Żołądź, Tymiński, testowany – Grzegorzewski oraz Pączek, Wawryka, Wieczorek, Kapsa, Nawrot, Cebula, Tatara, Sani.

Rozbudowa kompleksu sortowo-rekreacyjnego w Białobrzegach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na andrychow.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie