Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Basen Andrychów: burmistrz oddał kąpielisko pod osąd NIK-u

Robert Szkutnik
Basen Andrychów: jedyne kąpielisko w mieście w sezonie przyciąga tłumy spragnionych kąpieli mieszkańców gminy
Basen Andrychów: jedyne kąpielisko w mieście w sezonie przyciąga tłumy spragnionych kąpieli mieszkańców gminy fot. Robert Szkutnik
Basen Andrychów. Burmistrz Andrychowa Tomasz Żak wystąpił do Najwyższej Izby Kontroli z wnioskiem skontrolowanie inwestycji, jaką była budowa odkrytego miejskiego basenu. Kąpielisko składa się w istocie z zespołu trzech basenów i powstało za kadencji poprzedniego burmistrza Jana Pietrasa.

Basen Andrychów: inwestycja pod lupą Najwyższej Izby Kontroli

Zbudowano go w latach 2008-2009 za prawie 25 mln zł. Na budowę pieniądze pożyczono. Zrobił to Zakład Gospodarki Komunalnej, który w jednym z banków zaciągnął kredyt w wysokości 17 mln zł, a w drugim 3 mln 200 tys. zł.

Kredyty te zostały zabezpieczone poręczeniem gminy do kwoty 31 mln 850 tys. zł. Spłata zobowiązań wynikających z udzielonego poręczenia miała następować z dochodów własnych gminy i kwoty na to miały być ujmowane w kolejnych budżetach, aż do roku 2019.

Burmistrz Tomasz Żak zdecydował się zawiadomić NIK po kontroli i analizie, jaką po trzech pierwszych latach nowego kąpieliska przeprowadził audytor wewnętrzny Urzędu. We wniosku znajdują się wszystkie wyliczenia. Wynika z nich że raty kredytu i odsetek jakie Gmina Andrychów spłaciła w latach 2010-2012 wyniosły w sumie 9 mln 717 tys. zł. W tym samym okresie kompleks basenów dał łączne przychody w wysokości 1 mln 880 tys. zł.

Tymczasem koszty jego utrzymania sięgnęły 8 mln 238 zł. Zatem łączna strata w tych trzech pierwszych latach wyniosła 6 mln 358 tys. zł. Co razem ze spłatą kredytów i odsetek od kredytów daje ponad 16 milionów wyłożone z gminnej kasy.

Zdaniem obecnego burmistrza "ta suma to strata, jaką trzeba było pokryć z budżetu" - czytamy w wyjaśnieniu jakie urząd miasta nadesłał do redakcji Gazety Krakowskiej. "W tym przypadku mamy do czynienia z niegospodarnością, bo realne koszty budowy i utrzymania kąpieliska można było przewidzieć" - uważa burmistrz Tomasz Żak.

Kontrolerzy wyliczyli też, że w pierwszym roku skorzystało z basenu 68 tys. ludzi, rok później 50 tys. osób, a w 2012 r. już tylko 48 tys.osób. Według burmistrza to uzasadnia wniosek o kontrolę NIK, a fakty wskazują na rażąco niegospodarne wydatkowanie środków pochodzących z budżetu gminy, gdyż "basen miał kosztować 25 milionów, a w ostatecznym rozrachunku będzie to 40 milionów za kąpielisko czynne tylko sezonowo"- wyjaśnia burmistrz Żak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto