W premierowej odsłonie goście jednak prowadzili 23:22, ale nie potrafili jej skończyć. - _Zabrakło nam szczęścia _– przyznał Tomasz Rupik, II trener MKS. - Druga partia, która była bez historii, była pokłosiem końcówki pierwszej.
W trzeciej partii andrychowianie poderwali się do walki. To dlatego, że sztab szkoleniowy dokonał roszad w składzie. Do ataku został przesunięty Karol Gawina, nominalny przyjmujący. - _Pokazał Szpyrce i Sordylowi, że można jednak skutecznie atakować. Rywale nie byli wcale tacy straszni _– podkreślił trener Rupik.
Mimo porażki, andrychowski szkoleniowiec był umiarkowanym optymistą. - Zagraliśmy znacznie lepiej niż w poprzednich meczach – uważa trener Rupik. - Dlatego uważam, że zasłużyliśmy na punkt, podobnie jak w pierwszym meczu. Oby dobry występ nie był incydentem, tylko początkiem dobrej serii. Cóż, mecz w Krośnie potwierdził, że jesteśmy ekipą własnej hali.
W niej, w następnej kolejce, andrychowianie podejmą STS Skarżysko-Kamienna. Przyjdzie im zagrać pod presją. Jakakolwiek strata punktów nie tylko przekreśli szansę MKS na walkę o miejsca w pierwszej „piątce”, ale mocno skomplikuje walkę o utrzymanie statusu drugoligowca.
Karpaty Krosno – MKS Andrychów 3:1 (25:23, 25:17, 29:27, 28:26)
MKS: Sordyl, Gawina, Kolonko, Mamica, Munik, Szczygieł, Guzdek (libero) oraz Polak, Marek.
Inne mecze: Wisłok Strzyżów – TSV Mansard Sanok 3:0, STS Skarżysko-Kamienna - Hutnik Dobry Wynik Kraków 2:3, Błękitni Ropczyce – Contimax MOSiR Bochnia 2:3. Pauzował: Energetyk Jaworzno.
TABELKA:
1. Krosno 9 26 27-7
2. Ropczyce 9 19 22-12
3. Hutnik 9 15 19-14
4. Strzyżów 9 14 18-14
5. Jaworzno 8 14 18-14
6. Bochnia 9 13 17-19
7. Andrychów 9 11 14-21
8. Skarżysko-Kamienna 9 5 9-24
9. Sanok 9 3 5-24
Aleksander Śliwka - Orlen
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?